sobota, 11 września 2010

11 września - Światowy Dzień Przeciwko Inwigilacji

(Freedom not Fear Day)

Kamery. Wszędzie. Obserwują. Nie ma się gdzie schować. Po drugiej stronie, przed monitorem, cały czas ktoś patrzy. I widzi coraz lepiej, wyraźniej, bliżej. Coraz lepsza rozdzielczość, coraz doskonalsza technologia.  Nadzór, inwigilacja, kontrola.
Kto jest w ten sposób monitorowany?
Groźni przestępcy w więzieniu o zaostrzonym rygorze?
Nie.
Ty!
Wystarczy, że właśnie jesteś w tzw. miejscu publicznym w dowolnym mieście w Europie lub w Ameryce.
To kosztuje majątek!
Kto za to płaci?
Ty!.
W podatkach - za monitoring w miejscach i instytucjach publicznych, a więc sprzęt i etaty w firmach ochraniarskich, straży miejskiej, policji. Szpitale, urzędy, szkoły, uczelnie, przestrzeń miejska.
A sklepy, banki, parkingi, restauracje doliczają Ci to do cen usług i produktów.

Więcej na ten można przeczytać na stronie Fundacji Panoptikon tutaj .
Można też zajrzeć na Krakowskie Przedmieście w Warszawie, w godz. 20 do 21 w okolice Kina Kultura na okolicznościowy happening połączony z instalacją multimedialną.

Kiedy już złapiemy wszystkich przestępców i świat bedzie doskonały, będziemy mogli wykorzystać systemy monitoringu do zupełnie innych rzeczy. Na przyklad do tworzenia filmowych etiud impresji.
Przedsmak daje "Warszawski BitByt" Grzegorza Gospodarka i Patryka Larwińskiego. Zobaczcie TUTAJ .

1 komentarz: